Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2013

Lekarstwo na siedzenie

Nie tylko dupa boli... Siedzenie to dla kręgosłupa horror. Ta pozycja ciała, która jest coraz częściej przez nas używana ewolucyjnie jest czymś nowym. Kiedyś trzeba było więcej chodzić i biegać, do tego przystosował się organizm człowieka. Teraz tylko się przesiadamy. Po śniadaniu wstajemy z krzesła i siadamy w fotelu samochodu aby pojechać do pracy i usiąść przy biurku. Pomijając fakt konieczności siedzenia na białym, ceramicznym fotelu - co też jest nędzne dla konstrukcji naszego układu wydechowego. Po pracy siedzimy znowu w fotelu, przyjeżdżamy do domu i siadamy przed kompem lub przed TV.

Sushi

Pałeczki od Moniki ;) Owoce morza co głosu nie mają Hiszpania poza dużą ilością ciepła słonecznego dysponuje innymi charakterystycznymi cechami. Wino w cenie wody, piwo dostępne co parę kroków, dobra wołowina, owoce morza a wśród nich duży wybór ryb.

Hummus - czyli przetarta ciecierzyca

Ciecierzyca to postawa hummusu Specjalnie na zamówienie Moniki. Mówię tu o humusie 3 generacji, który w bazie Atmosfery schodzi lekko, łatwo i przyjemnie. Hummus to potrawa pochodząca z Libanu, bardzo popularna na Bliskim Wschodzie. Głównym składnikiem hummusu jest ciecierzyca, obowiązkowo musi być w nim również czosnek. Reszta wydaje się być swobodną fantazją kulinarnego twórcy. Jeśli chodzi o hummus 3g to nie zabrakło w nim typowych składników kuchni śródziemnomorskiej. Prosty w przygotowaniu i smaczny.

Zdrowy grill - czerwone papryki faszerowane mięsem, grzybami i ciecierzycą

Na trzecią edycję AtmoBBQ postanowiłem zrobić coś nowego na grilla.  Stopniowo, krok po kroku uczę się jak korzystać z tego prostego narzędzia do pichcenia na otwartej przestrzeni. Do tej pory sprawa była prosta: polska kiełbasa, polska kaszanka, karkówka wieprzowa no i kurczak.

Grill gazowy - zdrowe jedzenie nie tylko od święta

Miłosz podtrzymuje ogień Grill gazowy kupiłem ze zwykłego lenistwa. Nie chce mi się za każdym razem walczyć z rozpałką, rozdmuchiwać żaru aby wreszcie móc coś przypiec. Mało tego, nie podoba mi się jakość węgla drzewnego dostępnego w sprzedaży. Zapach dymu wcale nie ma oznak naturalności, nie ma więc (w mojej opinii) co płakać po węglu. Gaz to jest gaz. Rach ciach i jest temperatura, tłuszcz obcieka do specjalnego pojemnika a nie pali się na węglu i okopca danie.