Przejdź do głównej zawartości

Dieta - hasło pogrzebane

Dieta – hasło pogrzebane 


John Isaac - Fat Man
Dieta w swym pierwotnym znaczeniu obejmowała sposób życia jako całokształt. Chodziło nie tylko o odżywianie ale również zachowanie proporcji ruchu i wypoczynku. Obecnie słowo to kojarzy się z wyrzeczeniami, trudem i bólem. To narzucenie jakiegoś cudownego schematu w celu zredukowania masy ciała. 

Nie da się chyba naprawić wizerunku tego słowa, nawet jeśli świadomie zaklasyfikujemy dietę jak przejaw zdrowego trybu życia to i tak będzie w podświadomości kojarzona przez nas ze wszelkiego rodzaju atakami na ludzki organizm w celu szybkiego zrzucenia nadmiaru tkanki. 


Oczywiście, że zalegający pod skórą i wokół narządów wewnętrznych tłuszcz jest objawem braku zdrowia. Ale wcale nie jest oczywiste, że każdy sposób jego eliminacji oznacza powrót stanu zdrowia. Oczywiste jest jednak to, że zdrowy organizm powróci do naturalnej masy ciała. Do optimum nakreślonego naszymi genami, naszym wiekiem i naszą przeszłością. 

Celem diety, jako sposobu życia, jest powrót do zdrowia i to jest priorytetem. Powrót do zdrowej masy ciała jest już efektem. Warto o tym pomyśleć zanim się rzucimy w wir jakiegoś toksycznego zachowania. Co więc powinno być dziś zdrową dietą? Panie premierze jak żyć? Jeśli wokoło rządzą konserwanty, sztuczne aromaty, słodziki, wzmacniacze smaku, mąka, cukier krystaliczny i tłuste mięso wieprzowe. 

Oszczędzanie na jedzeniu – taka kryzysowa moda to nic innego jak niszczenie organizmu najgorszej jakości produktami, których pchamy do brzucha wielokrotnie więcej niż potrzebujemy. Jemy dla przyjemności, jemy ze stresu, jemy z nudów, jemy dla integracji, jemy na lepszy sen, jemy aby mieć więcej siły. Ciągle jemy i jemy. Od rana do nocy napychamy bęben. Kichy całą dobę, bez odpoczynku przerabiają komercyjne gówno na gówno sensu stricte. Jesteśmy zmęczeni trawieniem więc jemy coś na wzmocnienie. Dowalamy jakieś gówniane suplementy, jakieś pseudoleki, eliksiry, które pozwalają nam zjeść jeszcze więcej. Otłuszczamy cały organizm, zapychamy układ krążenia, wykańczamy wątrobę. 

A dookoła reklamy co jeszcze możemy zjeść. Oczywiście reklamy dotyczą produktów najbardziej gównianych. Cukier, mąka, tłuszcz. Cukier, mąka, kakao, tłuszcz. Tłuszcz, tłuszcz, tłuszcz. Cukier, tłuszcz. Mąka i cukier. Popatrzcie na reklamy. To gówno wszystkich wykańcza. 30-to latkowie idą do piachu bo im serce wysiada. Dzieci wyglądają jak małe warchlaki. Młodzież jest jak reklama michelin. Jemy gówno, wyglądamy jak świnie, ruszamy się jak świnie w chlewie. 

 Zdrowy człowiek NIKOMU NIE JEST POTRZEBNY. Na zdrowym nikt nie zarabia. Potrzebni są chorzy, sfrustrowani konsumenci. Kupujący i JEDZĄCY. O chorym żołądku, jelitach, sercu. Kupujący w strachu jakieś gówniane suplementy. 

Najpierw jest świadomość. 

Potem dopiero zaczyna się zdrowie. 

Dieta to sposób życia. Dieta to nie tylko prostacki przepis na schudnięcie. Dieta to zrozumienie naszego organizmu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zdrowie - takie proste

Zdrowie łatwo utrzymać. Żyjemy w świecie konsumpcjonizmu. Jemy zbyt dużo, zbyt śmieciowo. Coraz mniej się ruszamy i coraz mniej odpoczywamy. Zaburzamy cały ewolucyjny mechanizm naszego zdrowia.  Zdrowie to nic innego jak brak chorób. To stan, w którym organizm pracuje prawidłowo. Nie musimy mieć sylwetki atlety, nie musimy dążyć do jakiś nakreślonych schematów. Mamy być zdrowi na ciele i umyśle. Mamy cieszyć się każdym dniem bez aberracji powodowanej bólem lub

Syrop skrobiowy

Słodki zamiennik zamiennika W okresie głodu w Niemczech spowodowanego przedłużającą się pierwszą wojną światową zapoczątkowane zostały zmiany w sposobie odżywiania i sposobie myślenia. Erzac (namiastka, substytut, zamiennik) zaczął pojawiać się na stołach wypełniając braki po wartościowszym jedzeniu. I tak margaryna wyparła masło, warzywa a w tym ziemniaki wyparły mięso (wywożone na front dla wojska, bo wojsko dla Niemców znaczyło więcej niż cywile), brukiew wyparła ziemniaki, cukier z buraków wyparł cukier z trzciny.

Witamina C - była dobra i jest dobra

Wiśnia z Barbados - bomba witaminy C Może wiesz, może nie wiesz, że Witamina C... Witamina C została wyodrębniona i zidentyfikowana w 1933 roku przez węgierskiego biochemika. Albert Szent-Gyorgyi został uhonorowany za to dokonanie nagrodą Nobla w 1937 roku.  Nazwa kwas askorbinowy związana jest z jednym ze schorzeń wynikających z jej niedoboru. Tą chorobą jest szkorbut, dawna dolegliwość marynarzy, którzy ze względu na źle przygotowane odżywanie cierpieli na poważny niedobór witaminy C.